WIADOMOŚCI

Pirelli domaga się porządnych testów ogumienia
Pirelli domaga się porządnych testów ogumienia
Firma Pirelli twierdzi, że jej przyszłość w Formule 1 uzależniona jest od tego czy zespoły zaakceptują zakrojony na szeroką skalę program testów ogumienia.
baner_rbr_v3.jpg
Wedle najświeższych informacji włosko-chiński producent opon jest bliski podpisania ostatecznego kontraktu na dostawy opon dla Formuły 1 w latach 2017-2019.

Po Grand Prix Belgii Pirelli zaliczyło jednak kolejną wizerunkową wpadkę, po tym jak w bolidach Nico Rosberga i Sebastiana Vettela przy znacznych prędkościach eksplodowały opony.

Pirelli twierdzi, że zdecyduje się na kontynuowanie swojego programu F1 tylko jeżeli ekipy zgodzą się na odpowiednie testy, tym bardziej, że od sezonu 2017 Formuła 1 ma przejść na nowe, szersze opony.

„Aby pójść dalej musi wydarzyć się kilka zmian, które stanowią warunek dla naszego pozostania w F1, a testy są jedynym z nich” mówił Paul Hembery w wywiadzie dla Sky Sports.

„Większość ludzi nie zdaje sobie sprawy, że my w ogóle nie możemy testować- nie możemy nawet do tego celu wykorzystać 10-letniej konstrukcji bolidu. To nonsens, zwłaszcza jeżeli mamy przejść na szersze opony z przodu i z tyłu bolidu. Musimy mieć poważny program testowy i potrzebujemy do niego topowych kierowców. Muszą się w to zaangażować. Jesteśmy proszeni o to, aby odpowiednio podchodzić do wyścigów, a zespoły muszą być zaangażowane w ten proces.”

Firma Pirelli wydaje się ewidentnie prowadzić w negocjacjach z Berniem Ecclestonem, który na torze Monza w bardzo miłych słowach wypowiadał się o włosko-chińskiej firmie i podziękował jej za przyczynienie się do wzrostu atrakcyjności wyścigów.

Co więcej Ecclestone po ataku ze strony kierowców na Pirelli na torze Monza spotkał się z nimi i delikatnie poprosił ich o to, aby powstrzymali się od publicznej krytyki producenta opon.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

9 KOMENTARZY
avatar
reXio

09.09.2015 11:26

0

Berni dostaje duzo kasy od Pirelli. Jedyne wytlumaczenie dlaczego nadal w F1 jest ten bubel.


avatar
ekwador15

09.09.2015 11:47

0

Nie można tak krzywdząco mówić, że bubel :P Gdyby chcieli, to pewnie zrobiliby opony wytrzymujące całe zawody, ale w ostatnim roku kiedy dostawcą był Bridgestone odbył się wyścig w Kanadzie z trzema pitami, który był bardzo ciekawy i taki kierunek obrali. No bo Bridgestone to tez wiekszość wycigów na jeden pit a jak nie trzeba byłoby zmieniać mieszanki, to pewnie w niektorych wycigach w ogole dało sie bez zjazdu przejechać cały dystans.


avatar
St Devote

09.09.2015 13:40

0

Jakie testy? Taniej wyjdzie pogadanka Mr. E z ofiarami strzelających opon.


avatar
dexter

09.09.2015 13:44

0

@reXio Poczytaj sobie najpierw co jest napisane pod tematem: "Kierowcy F1 mają unikać publicznej krytyki Pirelli"


avatar
Jacko

09.09.2015 14:25

0

Pirelli to wielokrotny mistrz świata w rajdach i różnego rodzaju wyścigach, więc bym nie przesadzał z ciągłym ich hejtowaniem. Są na rynku i w sporcie od dziesiątków lat, więc znają sie na tym co robią. Tutaj dali się po prostu wpuścić Berniemu w maliny, który (po części też przez narzekania kibiców) chciał uatrakcyjnić wyścigi poprzez częstsze zmiany opon, a więc i ich mniejszą wytrzymałość. Gdyby chcieli, to prawie z dnia na dzień mogliby wyprodukować oponę na cały wyścig (tak jak pod koniec Bridgestone), ale na to Bernie też nie pozwoli.


avatar
St Devote

09.09.2015 19:36

0

@1. Reksio, Bernie dostaje mnóstwo kasy od prawie każdego, więc to nie jest akurat żadne wytłumaczenie. On raczej lubi jak coś drobnego szwankuje w tej wielkiej maszynie i nie ma bezpośredniego związku z jego osobą.


avatar
Kojo

10.09.2015 07:24

0

Tu się z Pirelli zgodzę, jeśli mają rozwijać swój produkt, by wszyscy byli zadowoleni, to testy tą niezbędne. Żeby nie było podejrzeń, ze jakiś team jest przez nich faworyzowany testy mogły by się odbywać w trakcie sezonu z udziałem wszystkich zespołów z ich kierowcami. Lub neutralnym bolidem zamówionym przez FIA przygotowanym w bieżącej specyfikacji przez firmę, która nie startuje w F1. Z doświadczeniem w tym sporcie i z jakimś byłym, topowym kierowcą, który już zakończył karierę w F1.


avatar
socjoświr

10.09.2015 14:05

0

Test będą miały sens jedynie gdy będą przeprowadzone przez wszystkie zespoły. można podczas oficjalnych testów zrobić jeden dzień dla opon. Koszty wzrosłyby nieznacznie, opony byłyby przetestowane, a zespoły miałby okazję do dodatkowego przetestowania bolidu w jakimś zakresie.


avatar
mwhakowscy

10.09.2015 18:44

0

Pirelli to światowa, profesjonalna firma. Co do joty wypełnia parametry opon zawarrte w zamówieniu. Pretensje należy kierować pod innym adresem.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu